W tym sezonie wyjątkowo wcześnie mogliśmy zacząć wykopki młodych ziemniaków. W pierwszej kolejności do sprzedaży przygotowaliśmy ulubione przez was ziemniaki Bellarosa. Sa wyjątkowo ładne i bardzo smaczne! Ich charakterystyczna czerwona skórka jest gładka, cienka i delikatna. Obieranie tak młodych ziemniaków powinno być karane 😉 tym bardziej, że właśnie w skórce jest najwięcej witamin!
Bellarosa w Oficynie już w stałej sprzedaży.
Przytokowe mixy sałat
Sałaty Salanova zachwycają bogactwem kształtów i kolorów. Dzięki swojej strukturze jej pojedyncze listki świetnie nadają się do mieszanek sałatowych, które w Oficynie cieszą się ogromną popularnością. Już w poniedziałek faninaszych sałat mogą znaleźć je w sprzedaży w Oficynie. I miejmy nadzieję, że tym razem zanim się skończą następna partia będzie gotowa do zbioru!
#salataekologiczna#przytoki #oficynagdynia
Pędy groszku
W Przytokach zbieramy pędy groszku cukrowego.
Ten kto miał już okazję ich spróbować na pewno zapamiętał swoje zaskoczenie. Z jednej strony w smaku przypominają młody groszek, z drugiej zaskakuje ich chrupkość i orzeźwiająca soczystość. Te niezwykle piękne części rośliny, składające się z delikatnej łodyżki, listków, kwiatka i „wąsów” są w całości jadalne. Nadają szyku wielu potrawom, ale gdy jest ich pod dostatkiem spożywamy je jako przekąskę, robimy z nich sałatki lub dodajemy do dań.
Dzik jest dziki, dzik jest zły…
Po raz drugi tej wiosny DZIKI urządziły sobie imprezkę na naszych grządkach z cebulą i marchwią. Działka została już częściowo ogrodzona siatką leśną (duży koszt), a zaprzyjaźniony salon fryzjerski z Gdyni zaczął zbiórkę włosów (podobno skutecznie odstraszają te dzikusy). Szukamy kreatywnych rozwiązań. Proszę piszcie i przekazujcie dalej!
Early Spring 2014
W tym roku przygotowania do sezonu udało się rozpocząć bez opóźnienia.
Wysadziliśmy dymkę na cebulę i szczypiorek zanim nadeszły wiosenne deszcze, które uniemożliwiłyby pracę w polu,
przenieśliśmy kury do mobilnego domku zanim wydrapały ostatnie źdźbła trawy z zimowego wybiegu za szopą,
przywieźliśmy kaczkę i kaczora, które nocowały u sąsiadów,
rozrzuciliśmy kompost na miejsce pod tegoroczne pomidory, na które w maju przesuniemy tunel foliowy,
rozpoczęliśmy uprawę sadzonek pod sztucznym światłem,
wprawiliśmy w ruch nowy siewnik ręczny i na razie praktykujemy na rzodkiewkach.
A wolne chwile spędziliśmy na spacerach w lesie wsłuchując się w zdumiewająco głośne wiosenne koncerty ptaków, które w marcu rozpoczęły okres godów.
Ciapek
Today we welcomed another stallion to our stable. Whether called trzydziesta, trzydziecha, or ciapek, it remains the primary steel in the field on many farms. Ours, registered for the first time three days after I was born, promises another 15 years or more of service after a full renovation. Greatest Polish tractor ever? Probably. What should we name it? Help us decide.