Dzik jest dziki, dzik jest zły…

Po raz drugi tej wiosny DZIKI urządziły sobie imprezkę na naszych grządkach z cebulą i marchwią. Działka została już częściowo ogrodzona siatką leśną (duży koszt), a zaprzyjaźniony salon fryzjerski z Gdyni zaczął zbiórkę włosów (podobno skutecznie odstraszają te dzikusy). Szukamy kreatywnych rozwiązań. Proszę piszcie i przekazujcie dalej!

Early Spring 2014

W tym roku przygotowania do sezonu udało się rozpocząć bez opóźnienia.

Wysadziliśmy dymkę na cebulę i szczypiorek zanim nadeszły wiosenne deszcze, które uniemożliwiłyby pracę w polu,
przenieśliśmy kury do mobilnego domku zanim wydrapały ostatnie źdźbła trawy z zimowego wybiegu za szopą,
przywieźliśmy kaczkę i kaczora, które nocowały u sąsiadów,
rozrzuciliśmy kompost na miejsce pod tegoroczne pomidory, na które w maju przesuniemy tunel foliowy,
rozpoczęliśmy uprawę sadzonek pod sztucznym światłem,
wprawiliśmy w ruch nowy siewnik ręczny i na razie praktykujemy na rzodkiewkach.

A wolne chwile spędziliśmy na spacerach w lesie wsłuchując się w zdumiewająco głośne wiosenne koncerty ptaków, które w marcu rozpoczęły okres godów.